PRZESZEDŁ PIEKŁO NA ZIEMI
Kiedy został znaleziony już kostucha ściskała Jego zmaltretowane ciałko.
Szczerze❓ Nie wierzyłam, że uda się Go uratować a lekarz kiedy zobaczył Jego stan chyba po raz pierwszy w życiu, mimo że bywam tam bardzo często przyjął mnie poza kolejnością.
Zbyszko nazywany Ptysiem ważył niespełna 2,5 kg a z Jego ran robale sypały się jak z worka.
Parametry krwi wskazywały, że już dawno nie powinien żyć ale On nie chciał jeszcze umierać.
W lecznicy na koszt Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami spędził kilka tygodni. Poddany silnej kuracji antybiotykowej, kroplówkowany i wspomagany zebrał się i ku naszej radości doszedł do siebie.
Potem już było tylko lepiej.
Obecnie Ptyś przebywa w DT w okolicach Lublina. Niestety mamy ustalony ograniczony czas.
To miziasty, spragniony towarzystwa Człowieka Pan Kot.
Jest dorosłym, młodym, czyściutkim chłopakiem boleśnie doświadczonym przez życie.
Szukamy dla Niego bezpiecznego, niewychodzącego Domu w którym będzie mógł odzyskać radość życia i pokazać jak bardzo ważny jest dla Niego Człowiek.
Tel.ws.adopcji: 606 854 980



